- Szczegóły
-
Utworzono: sobota, 07, wrzesień 2019 08:50
-
ks. Krzysztof
Chrystus wypowiada dzisiaj bardzo trudne zdanie: „Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem” (Łk 14,27). Warunek, jaki musimy spełnić, aby rzeczywiście być Jego uczniami, to naprawdę wziąć na ramiona swój krzyż – a więc to wszystko, co przynależy do całego naszego istnienia, czego nie potrafimy zmienić, a co jest wymagające, bolesne i wiąże się z cierpieniem zarówno fizycznym, jak i duchowym.
Chrystus pyta, czy bez buntu bierzemy na swe ramiona to wszystko, co nas przerasta. Jeśli opuszczamy ręce, jeśli wątpimy czy buntujemy się, to nie jesteśmy Jego uczniami. On bowiem swoim życiem pokazał nam, jak należy ten krzyż dźwigać, sam wziął go na siebie z miłości do nas. A kiedy krzyż Go przytłoczył, zanosił błagalną modlitwę do Ojca – przepełnioną cierpieniem, ale także pełną ufności i zawierzenia: „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!” (Łk 22,42). Teraz natomiast wzywa nas, abyśmy w chwilach, kiedy tak bardzo przygniata nas krzyż, wpatrzeni w Niego, powtarzali słowa tej trudnej, ale pięknej i pomocnej modlitwy.
1) 6 października w pierwszą niedzielę października będziemy gościć a naszej Parafii członków Fundacji Orla Straż, założonej w marcu 2016r. przez kmdr ppor. rez. Bartosza Rutkowskiego. Kiedy 7 października 2015r. dotarła do niego informacja o torturowaniu i ukrzyżowaniu dwunastoletniego asyryjskiego chłopca przez terrorystów z Daesh (ISIS), natychmiast pomyślał o swoich synach, z których starszy był rówieśnikiem zamordowanego. Zdecydował, że chce pomóc ofiarom terrorystów na Bliskim Wschodzie. Po 22 latach w mundurze złożył wypowiedzenie ze służby zawodowej w Wojsku Polskim (służył w Marynarce Wojennej). Sześć dni po jej zakończeniu był już w drodze do Iraku. Chciał osobiście ocenić potrzeby ofiar dotkniętych dramatem wojny i ustalić najlepsze sposoby udzielania im pomocy. Uzyskana wcześniej legitymacja współpracownika jednej ze stacji TV umożliwiła mu spotkania z przedstawicielami poszkodowanych społeczności, miejscowych władz i dotarcie do miejsc o ograniczonym z powodu działań wojennych dostępie. Po powrocie podjął działania w celu założenia fundacji.
Dzięki wsparciu ludzi dobrej woli udało im się pomóc wielu potrzebującym. Każdego dnia podejmują działania, aby ktoś zyskał drugą szansę. Często docierają do ludzi, do których nie dotarła żadna pomoc. Dla nich liczy się los każdego z potrzebujących. Od początku istnienia zajmują się najróżniejszymi formami wspierania ofiar terroryzmu. Celem jest zarówno pomoc konkretnym osobom, jak też bardziej rozwinięte projekty służące rodzinom, a nawet całym miejscowościom. Nie mają ustalonych szablonów działania, ani nie ograniczają się żadnym schematem. Jedyna stała zasada to pomoc wyłącznie w uzgodnieniu z potrzebującymi w ich własnym kraju.
2) W sobotę w święto Podwyższenia Krzyża Świętego zapraszam na modlitwę pod Krzyżami w miejscowościach naszej Parafii: Polejki - godz.9.30; Łomy - godz. 10.00; Mątki - 10.30; Węgajty - 11.00, Jonkowo - pod Krzyżem Misyjnym po mszy św. tj. ok. 18.30.
3) Jutro rano ok. 5.45 zbiórka w kościele przed wyruszeniem pieszej pielgrzymki do Gietrzwałdu.